Jeziorowcy ponownie z kompletem punktów na koncie. Już w pierwszej połowie prowadzili 2:0, a końcowe zwycięstwo było dwukrotnie wyższe.
Od samego początku spotkanie było pełne emocji. W 21. minucie Błękitni mieli szansę na objęcie prowadzenia. Od straty uchronił nas jednak Maciej Zalewski, który wybił piłkę z linii bramkowej. Siedem minut później na konto Jakuba Słomskiego niefortunnie trafiła żółta kartka. Pierwszy gol padł dopiero w 32. minucie za sprawą Michała Kwiatkowskiego, który jak dotąd w każdym spotkaniu rundy wiosennej trafiał na listę strzelców. Chwilę później, grając zbyt agresywnie, otrzymał żółtą kartkę. Na 2:0 strzelił Damian Tokarski, który z meczu na mecz pokazuje coraz lepszą formę.
Cztery minuty po rozpoczęciu drugiej połowy wywalczyliśmy rzut wolny po faulu jednego z zawodników Błękitnych, który jednocześnie dostał żółtą kartkę. Niestety nie udało się wykorzystać tej szansy. W międzyczasie (58. minuta) na boisko wszedł Daniel Madej za Damiana Tokarskiego. Kolejny faul ze strony gości coraz bardziej przybliżał Jeziorowców do podwyższenia wyniku. W 63. minucie Paweł Sagan był „o włos” od zdobycia kolejnej bramki, lecz niestety trafił w poprzeczkę. Pod koniec spotkania najpierw Radosław Galas (77 min), a 10. minut poźniej ponownie Michał Kwiatkowski wpisali się na listę strzelców. Mecz zakończył się wynikiem 4:0.
Jeziorak Iława – Błękitni Pasym 4:0 (2:0)
Kwiatkowski 32’, 88’, Tokarski 43’, Galas 78’
Jeziorak: Włodarczyk – Zalewski, Słomski (Stanikowski 80), Kowalski (Banaszek 60), Kressin, Kwiatkowski, Galas, Tokarski (Madej 60), Nowiński (Topolewski 70), Sagan (Szczepański 81), Czarnota
Błękitni: Zink – Sokołowski, Nosowicz, Chrzanowski, Malanowski, Duplicki, Kowalewski, Kulesik, Mikulak, Świercz, Stańczak
Żółte kartki: Słomski 28′, Kwiatkowski 40′, Zalewski 55′, Topolewski 73′ – Stańczak 49′
Sędzia: Kacper Ziółkowski
Mecz odbył siębez udziału publiczności.
Autor: Kamila Helwak