Z kart historii: Próba przed Wembley. Polska – Litwa `93 [ZDJĘCIA]

10 sierpnia 1993 roku. Pół roku wcześniej na iławskim stadionie odbyło się największe piłkarskie wydarzenie w historii miasta. W obecności ponad 12 tysięcy widzów pierwsza reprezentacja Polski pokonała Łotwę 1:0. O tym, że w latach 90-tych reprezentacje Polski gościły w Iławie częściej niewielu dziś pamięta.

Trzy godziny przed meczem Polska – Litwa tysiące iławian trzymały kciuki za strażaków gaszących pożar w przedwojennym magazynie nad Małym Jeziorakiem. Ogień i kłęby dymu unosiły się wysoko, a zabytkowy budynek płonął jak w amerykańskim filmie. Amatorzy silnych wrażeń mieli więc sporo emocji. Jeśli za mało – mogli przyjść na stadion Jezioraka i obejrzeć trzy gole, jakie strzelili Litwinom młodzi Polacy. Chętnych było wielu. Ponad 4. tysiące widzów przybyło we wtorkowe popołudnie mimo deszczowej pogody. Biało-czerwoni wynagrodzili kibicom ich poświęcenie i kulturalny doping odnosząc zdecydowane zwycięstwo nad rywalami.

Podopieczni trenerów Wiktora Stasiuka i Ryszarda Kosińskiego wystąpili w dość eksperymentalnym składzie. Bez grających za granicą Arkadiusza Kaliszana (Roda Kerkrade) i Andrzeja Kubicy (Rapid Wiedeń) oraz odczuwających zdrowotne dolegliwości Rafała Ruty, Adama Ledwonia, Jacka Bąka i Piotra Kasperskiego. Także goście przyjechali do Polski w rezerwowym zestawieniu. Trener Juozas Miniauskis przywiózł ze sobą Litwinów, Żmudzinów, Rosjanina, Żyda, Ukraińca i Polaka, Povilasa Romanovskisa. Rodak zapytany o koneksje z Polską powiedział, że jego babcia pochodzi z Warszawy, a ojciec z Wrocławia. Romanovskis strzelał już bramki dla pierwszoligowego Żelaznego Łuku Wilno, a jego polskimi futbolowymi ideałami są: Dariusz Dziekanowski, Zbigniew Boniek i Grzegorz Lato.

Tuż przed rozpoczęciem gry, Wiktor Stasiuk trener Polaków powiedział: – Chociaż niewiele wiemy o umiejętnościach Litwinów, będziemy grali odważnie, zwłaszcza w obronie. Nasza taktyka jest bowiem podporządkowana najbliższemu meczowi eliminacji do mistrzostw Europy – spotkaniu z Anglią.

Pierwsza połowa meczu przebiegła pod dyktando Polaków. To oni mieli inicjatywę, wciąż atakowali i praktycznie nie opuszczali przedpola bramki gości. Pierwszą bramkę, w 20. minucie, uzyskał Maciej Stolarczyk po mierzonym strzale z prawej strony pola szesnastu metrów. Do 2:0, w 25. minucie, podwyższył technicznym zagraniem Roman Dąbrowski, po podaniu Jacka Berensteina.

W przerwie meczu Kazimierz Górski, prezes PZPN, nie ukrywał rozczarowania grą Litwinów. – Cóż, Polacy nie musieli wysilać się. Rywale są słabi. Trudne zadanie czeka naszych chłopców dopiero na Wembley.

W drugiej połowie spotkania Polacy zmniejszyli nieco tempo gry, ale nie zrezygnowali z akcji ofensywnych. Niestety, zbyt często ataki na bramkę przeciwnika kończyły się niecelnymi strzałami. Dopiero 10. minut przed końcem Adam Majewski precyzyjnie podał do Cezarego Kucharskiego, a ten nie zmarnował okazji i ustalił wynik meczu – 3:0.

Mecz, chociaż miał charakter spotkania towarzyskiego, był bardzo ważny dla Polaków, bo stanowił element przygotowań do eliminacji mistrzostw Europy. Ostatni sprawdzian Polaków przed występem na Wembley z piłkarzami Anglii, wypadł więc pomyślnie. Po meczu trener reprezentacji Wiktor Stasiuk był zadowolony z gry, choć wytknął zawodnikom zbyt słabą skuteczność. W meczach o wyższą stawkę nie wolno marnować tylu okazji.

10 sierpnia 1993, 17:00 – Stadion Miejski w Iławie
Polska – Litwa 3:0 (2:0)
Stolarczyk 20′, Dąbrowski 25′, Kucharski 80′

Polska: Wyparło – Stolarczyk, Mosór, Kubik, Bogusz, Berenstein, Majewski, Rząsa, Kucharski, Wojciechowski (Bociek 46), Dąbrowski (Moskalewicz 58)

Litwa: Macziulis – Janoszkiewiczius, Morazas, Kliszis, Kwaszniowas, Grudzinskas (Szałsza 58), Kijanskas (Łaszczenko 46), Bekaris, Stukalinas, Żelinskas, Romanowskis

Sędziowali: Słabik, Fiedorowicz, Szostek (Polska)

Widzów: 4000

Fot. archiwum klubowe

źródło: Gazeta Olsztyńska, Dziennik Pojezierza, Gazeta Warmii i Mazur

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.
Akceptuje
Więcej informacji