Od ostatniego meczu z grającą w ekstraklasie Wisłą Płock minęło już 9 lat. Jeziorak wygrał na boisku 2:1, po kilku dniach zwyciężył walkowerem 3:0. Spotkanie zapisało się w pamięci kibiców jako świetny występ Jezioraka, gorącą atmosferę na trybunach i dwukrotnie przerywany mecz. Ze względu na rzucanie petard na boisko przez kibiców gości mecz został zakończony przed czasem. Jest to drugi odcinek projektu (Jeziorak Retro). Zapraszamy do obejrzenia całego meczu, dzięki uprzejmości Bartka Kluby. Retransmisja rozpocznie się o godzinie 20:00.
W niedzielę 13 marca 2011 odbył się niezwykle ciekawy pojedynek, który od dawna elektryzował kibiców Jezioraka i Wisły. Pojedynki tych drużyn zawsze na długo zapadały w pamięci. Tak miało być i tym razem. Jeziorak walczył o spokojne utrzymanie i grę w środku tabeli, a Wisła o awans do I ligi. Trenerem iławskiej ekipy został Piotr Zajączkowski, który zastąpił zimą Wojciecha Tarnowskiego. Wówczas sytuacja w Jezioraku już była mocno napięta, brakowało pieniędzy, lecz Jeziorowcy na boisku o tym zapominali.
Zimą do zespołu dołączyli Dawid Kręt, Bartosz Sulkowski i Piotr Skokowski, którzy szybko zostali ulubieńcami trybun. Tego dnia na prawej obronie pauzującego za kartki Dawida Kowalskiego zastąpił Tomasz Sedlewski. Filigranowy obrońca wypadł w spotkaniu tak dobrze, że zaraz po meczu działacze Wisły zaproponowali pokaźną kwotę za transfer do Płocka. W kuluarach mówiło się o kwocie 100. tysięcy złotych.
Mecz obfitował w sytuacje strzeleckie, jednak to Jeziorak jako pierwszy strzelił bramkę. W 14. minucie Wojciech Figurski odegrał piłę do Piotra Skokowskiego, a ten wrzucił piłkę w okolice pola karnego. Pojedynek z obrońcami wygrał Arkadiusz Kuciński wyprowadzając Jeziorak na prowadzenie. Na siedem minut przed zakończeniem pierwszej części Jakub Zabłocki doprowadził do remisu. Kilkadziesiąt sekund później sędzia spotkania Grzegorz Pożarowczyk z Lublina przerwał pierwszy raz mecz, po tym jak rzucona w kierunku Dawida Kręta petarda hukowa ogłuszyła bramkarza iławskiej drużyny.
Po przerwie kibice byli świadkami wielu ciekawych akcji, ale piłkarze z Płocka pokazywali, że za wszelką cenę chcą zwyciężyć. Takie same plany mieli iławianie. W 84. minucie Bartosz Sulkowski zagrał piłkę do faulowanego Łukasza Kuśnierza, do piłki dopadł Remigiusz Sobociński i w swoim stylu umieścił piłkę w bramce.
Na trzy minuty przed końcem ponownie dali znać o sobie fani “Petry”, którzy ponownie rzucali petardami hukowymi w kierunku murawy. Sędzia zakończył przed czasem spotkanie, a Jeziorak zwyciężył 2:1. Po kilku dniach wynik został zweryfikowany jako walkower dla Jezioraka, a klub z Iławy został ukarany jednym spotkaniem bez udziału publiczności. Pech chciał, że kolejnym pojedynkiem miały być derby z Olimpią Elbląg. Dzięki pracy ówczesnego prezesa Kazimierza Paluszewskiego derby z Olimpią odbyły się z udziałem kibiców. Wisła została ukarana zakazem udziału fanów “Petry” w kilku meczach wyjazdowych.
Jeziorak Iława – Wisła Płock 2:1 (1:1) 3:0 (VO)
Kuciński 14′, Sobociński 84′ – Zabłocki 38′.
Jeziorak: Kręt – Sedlewski, Zakierski, Kalkowski, Sulkowski – Kuciński (77 Wrześniak), Kuśnierz, Dymowski (64 Rybkiewicz), Skokowski (82 Maśkiewicz), Figurski – Sobociński.
Wisła: Bąk – Nadolski, Karwan, Kursa, Hus – Grudzień (46 Lewandowski), Wyczałkowski, Nowacki, Wiśniewski, Jaroń – Zabłocki (62 Biliński).
Żółte kartki: Sedlewski – Zabłocki.
Sędziował: Grzegorz Pożarowczyk (Lublin)
Autor: Karol Synowiec