W Kozłowie na boisko wszedł w 82. minucie i już chwilę później wywołał niemałe zamieszanie. Kiedy wbiegający na pole karne zawodnicy czekali na dośrodkowanie, Dominik Ćwikliński w niezwykły sposób przelobował bramkarza. Zanim piłka wpadła do bramki, odbiła się jeszcze od słupka w okienku. (JeziorakTV)
Na Facebooku Jezioraka Dominik Ćwikliński zebrał gratulacje: