W pierwszej połowie Jeziorak miał niewiele okazji, a bramkę na 1:1 stracił po akcji, która powinna zostać przerwana już w środkowej strefie boiska. Roszady personalne w przerwie przyniosły oczekiwany efekt i iławianie przewagę w posiadaniu piłki udokumentowali dwiema bramkami. – Cieszy mnie, że chłopacy do końca wierzyli w to zwycięstwo – podsumowuje mecz z Osą Ząbrowo Wojciech Figurski, trener Jezioraka.
Wojciech Figurski, trener Jezioraka Iława: Spotkanie, w którym mieliśmy przewagę w posiadaniu piłki, aczkolwiek w pierwszej połowie za wiele z tego nie wynikało. Poza sytuacją bramkową, zbyt wiele tych okazji nie mieliśmy. Szwankowało zwłaszcza ostatnie podanie. Dochodziliśmy do dwudziestego, szesnastego metra, będąc nawet w polu karnym, gdzie mogliśmy tę piłkę zagrać mocno wzdłuż, jednak chcieliśmy zbyt koronkowo rozgrywać… No i znowu głupia bramka, bo mamy rzut rożny, fatalna piłka, mamy sytuację trzy na trzy, którą przerwać trzeba już w środkowym sektorze boiska. My nie przerywamy jej i tak to się później dzieje, że była nerwówka do przerwy. W przerwie na spokojnie skorygowaliśmy ustawienie pod względem personalnym i w drugiej połowie mieliśmy dużą przewagę. Może ona nie przekładała się na nie wiadomo jakie sytuacje, ale na pewno byliśmy tą drużyną, której bardzie zależało na zwycięstwie. Cieszy mnie, że chłopacy do końca wierzyli w to zwycięstwo, że dużo biegali. I w efekcie strzeliliśmy dwie bramki. Jedną po stałym fragmencie gry, piłka przeszła gdzieś wzdłuż pola karnego do Krzyśka Kressina, który idealnie uderzył. Choć trzeba przyznać, że kilka minut wcześniej Krzysiek miał idealną okazję, którą no musiał skończyć, ale już nie będziemy wybrzydzać. Trzecia bramka na sam koniec, bardzo ładne uderzenia z dystansu Jarka Rzeźnikiewicza, a Radek Galas wyczuł idealnie moment, kiedy może wyjść na dobitkę. Cieszy mnie też to, że w kilku przypadkach udało mi się zaoszczędzić zawodników na mecz środowy. Jesteśmy świadomi, że czeka nas bardzo twardy bój, w którym będziemy musieli jeszcze więcej biegać, niż dotychczas, ale na pewno będziemy przygotowani zarówno pod względem fizycznym, jak i taktycznym.