– Bardziej przypominało to bieganie po bagnach, mokradłach, niż po boisku piłkarskim – komentuje zwycięski mecze (1:0) z Liderem w Złotowie Wojciech Figurski, trener Jezioraka Iława. Szkoleniowiec „Jeziorowców” po raz kolejny chwali drużynę za dobrą postawę na boisku oraz podkreśla, że zawodnicy znów pokazali swój charakter i udokumentowali cechy wolicjonalne.
Wojciech Figurski, trener Jezioraka Iława: Mecz w którym, walczyliśmy nie tylko z przeciwnikiem, ale też z niesamowicie ciężkim boiskiem. Bardziej przypominało to bieganie po bagnach, mokradłach, niż po boisku piłkarskim. Przed meczem mieliśmy świadomość, że cechy i jakość piłkarska będą musiały ustąpić cechom wolicjonalnym i chłopacy po raz kolejny pokazali niesamowity charakter i ambicję. Czasami naprawdę ciężko było wrócić się do kontry przeciwnika, czy podłączyć do akcji ofensywnej, żeby dłużej tę piłkę utrzymać, ale drużyna dała z siebie wszystko, co miała w płucach. Stworzyliśmy kilka akcji, potrafiliśmy wymienić kilka podań na połowie przeciwnika, co proszę mi wierzyć, nie było takie łatwe i oczywiste. Trzeba przebywać na tym boisku, żeby to zrozumieć. Najważniejsze dla nas było zwycięstwo i trzy punkty. Wiedzieliśmy, że styl gry będzie gdzieś na drugim miejscu, a mecz nie będzie tak ładny i widowiskowy dla oka, jak poprzednie z Grunwaldem, w Lidzbarku, czy nawet z Orłem Ulnowo, z którymi graliśmy na idealnie przygotowanych murawach. Cieszy mnie, że chłopacy po raz kolejny udokumentowali swoje cechy wolicjonalne i charakter. Czwarty meczu i po raz czwarty jestem zadowolony i dumny z postawy chłopaków.
W sobotę 29. kwietnia Jeziorak pokonał na wyjeździe Lidera Złotowo 1:0 (1:0). Obejrzyj galerię zdjęć z meczu oraz skróty wideo.