Za piłkarzami Jezioraka stoi nie tylko wynik meczu, ale także historia walki, zaangażowanie i determinacja. Ostatnie spotkanie z Mazurem Ełk to nie tylko remis 1:1, lecz pełen emocji pojedynek, który pozostawił w sercach kibiców mieszane uczucia. Miejscowi gracze stworzyli wiele okazji do zdobycia goli, jednak losy meczu nie były łaskawe. Choć podział punktów może pozostawić pewien niedosyt, jeden wywalczony punkt ma niezwykłą wartość. To nie tylko rezultat, lecz także dowód na siłę ducha drużyny i jej nieustępliwość na boisku.
Jeziorak Iława – Mazur Ełk 1:1 (0:1)
Thami 73′ – Maciej Kisiel 37′.
Żółte kartki: Adam Szczot, Tomasz Sedlewski, Błażej Turowski – Wielgat, Choma, Molski.
JEZIORAK: Włodarczyk, Kłosowski, Szczot, Kressin, Szantyr, Klimek (82 Nastaj), Kotaro (62 Turowski), Sedlewski, Ogrodowski, Panek (72 Thami), Szramka.
MAZUR: Smoliński, Wielgat, Piwko, Molski, Dziegielewski, Grala, Kisiel, Potoczny (69 Choma), Wojdyło, Roman, Gondek (68 Berezovskyi).
Sędziowali: Łukasz Dobrzyński (sędzia główny), Damian Sadowski (asystent nr 1), Mateusz Piechotka (asystent nr 2).
Mały, wielki fubol