Brak skuteczności, przyczyną porażki. Jeziorak Iława – Pisa Barczewo 0:1 (0:1)

Nie możemy zaliczyć tego weekendu do udanych, a mało brakowało, byśmy byli w znakomitych nastrojach. Po bardzo emocjonującym spotkaniu, pełnym ofensywnych akcji, niestety przegraliśmy z Pisą Barczewo. Jedynego gola zdobył w najgorszym momencie, przed zejściem do szatni Kacper Nawrocki, wykorzystując „lagę” od Rafała Maciążka i chwilę dekoncentracji iławian.

Przed rozpoczęciem sobotniego spotkania, Prezes klubu-Andrzej Sobiech złożył życzenia, a także wręczył prezent od Rodziny Jezioraka- kierownikowi drużyny Leszkowi Dudkiewiczowi, gdyż tego dnia obchodził 64. urodziny. Piłkarze Jezioraka wyszli na boisko w koszulkach, które były gestem solidarności z Arkadiuszem Kucińskim, który doznał kontuzji podczas meczu z Huraganem Morąg. Arkowi życzymy powrotu do zdrowia, czekamy na Ciebie!

Spotkanie rozpoczęło się kapitalnie dla piłkarzy Jezioraka, którzy już po minucie mogli prowadzić. Cezary Nowiński uderzył z lewej nogi, a bramkarz Pisy wybił piłkę, opanował ją Szymon Nastaj i odegrał do Radosława Galasa, a ten z bliska skierował futbolówkę do bramki. Sędziowie uznali jednak, że Szymon Nastaj znajdował się na pozycji spalonej podczas uderzenia Nowińskiego.

Jeziorak z minuty na minutę się rozkręcał, łapał bakcyla, który umożliwiał ofensywną, lecz niestety nieskuteczną grę na połowie rywala. W 12. minucie Rafał Nawrocki otrzymał znakomite podanie od jednego z partnerów, uderzył z bliska na bramkę Jezioraka, jednak Dawid Ciura znakomicie interweniował.

Pięć minut później przypomniał o sobie Nowiński, tym razem również niestety posłał futbolówkę obok bramki Pisy. Jeziorak cały czas utrzymywał się przy piłce, atakował, rozbijając sporadyczne desanty barczewian.

W 27. minucie Tomasz Sedlewski wrzucił piłkę z prawej strony, wybili ją obrońcy, dopadł jednak do niej Michał Kwiatkowski, który uderzeniem z lewej nogi, bez przyjęcia trafił w spojenie słupka z poprzeczką. Popularny “Kwiato” miał szansę na zdobycie kolejnego, przepięknego gola! Minutę później przy piłce znalazł się Tomasz Wacławski, ograł obrońcę i strzelił z ostrego kąta, minimalnie obok bramki.

W 39. minucie do głosu doszli goście, którzy po rzucie rożnym narobili zamieszania w polu karnym iławian. Futbolówka trafiła przed pole karne, jednak jeden z zawodników Pisy posłał ją daleko obok bramki. Minutę później Nowiński wrzucał z lewej strony piłkę w pole karne, a tam Tomasz Wacławski pięknym, lecz niestety nieskutecznym “szczupakiem” przestrzelił.

Ostatnia minuta pierwszej części spotkania była tragiczna dla iławian. Goście rozgrywali rzut wolny w środkowej strefie boiska, sprowadzony z Concordii Elbląg-Rafał Maciążek “odpalił” długim zagraniem Kacpra Nawrockiego, który wykorzystał błąd Tomasza Sedlewskiego i chwilę dekoncentracji Jezioraka. Goście objęli prowadzenie, a chwilę później sędzia Łukasz Dobrzyński zaprosił oba zespoły na 15-minutową przerwę.

Po chwili odpoczynku Jeziorak przystąpił do ataku, licząc na odwrócenie losu spotkania. W 50. minucie Nawrocki mógł kolejny raz pokonać golkipera Jezioraka, jednak nie wykorzystał dobrej okazji. Dwie minuty później do remisu mógł doprowadzić Cezary Nowiński, uderzona przez niego piłka poszybowała nad bramką.

Piętnaście minut później Nowiński z rzutu wolnego wrzucił piłkę w pole karne, a najwyżej do niej wyskoczył rosły Paweł Flis, uderzył głową, jednak znakomicie interweniował Konstanty Karkulowski, bramkarz przyjezdnych.

Po dwóch minutach Sedlewski rzucił piłkę w pole karne do Patryka Czarnoty, który składając się do przewrotki, został nieprzepisowo zaatakowany, jednak sędzia Łukasz Dobrzyński z Morąga uznał, że nie ma mowy o rzucie karnym dla Jezioraka. Po upływie trzech minut znowu zagotowało się pod bramką barczewian! Cezary Nowiński zagrał na krótkiej przestrzeni do Radosława Galasa, Galas odegrał do osamotnionego Tomasza Wacławskiego, jednak napastnik Jezioraka z bliska trafił w ofiarnie interweniującego Karkulowskiego, którego wspierali równie ofiarni obrońcy.

W 71. minucie piłkarze Pisy Barczewo rozgrywali rzut rożny, po rozegraniu tego stałego fragmentu gry bliski wpisania się na listę strzelców był Sebastian Krzywicki, jednak Paweł Sagan wybił piłkę zmierzającą do bramki.

Jeziorak cały czas atakował, licząc na zdobycie punktów w tym spotkaniu. Iławianie siedzieli na połowie rywala, nie dając czasu na złapanie tchu. Brakowało niestety efektów, w postaci bramki. Na dziesięć minut przed końcem ponownie strzelał Flis, jednak piłkę wybili waleczni defensorzy. W 88. minucie będący w każdym fragmencie boiska-Tomasz Sedlewski uderzał na bramkę, jednak strzał ten zablokował Maciążek. Minutę później bliski zdobycia gola na wagę remisu był Jakub Słomski, ale piłka po jego uderzeniu minęła bramkę Pisy.

W następną sobotę Jeziorak zagra o godzinie 15:00 z Lechią Gdańsk. Będzie to mecz z okazji 75-lecia klubu. O dystrybucji obowiązkowych darmowych wejściówek pisaliśmy TUTAJ.

Jeziorak Iława – Pisa Barczewo 0:1 (0:1)

– Kacper Nawrocki 45′.

Żółte kartki:

Słomski – Izdebski, Jeruć, Karkulowski.

Sędziowali:

Łukasz Dobrzyński (sędzia główny), Sylwester Skórka (asystent nr. 1.), Krzysztof Sasin (asystent nr. 2.)

Jeziorak: Ciura, Słomski, Zalewski (59 Flis), Kwiatkowski, Galas, Wacławski (79 Kowalski), Sedlewski, Nowiński, Nastaj (46 Figurski), Czarnota, Sagan.

Pisa: Karkulowski, Maciążek, Buchholz, Izdebski, Jeruć, Nawrocki (90+3 Nawrocki), Zawalich (79 Supranowicz), Kierstan (90 Wytrykowski), Leszczenko, Gorczyca (65 Krzywicki), Kapusta (65 Liter).

Autor: Karol Synowiec

Foto: Rafał Samsel

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.
Akceptuje
Więcej informacji