Jeziorakilawa.pl: Próba generalna przed rundą rewanżową, sparing z Olimpią Olsztynek. Jak trener ocenia przygotowania i ostatni mecz?
Wojciech Figurski: Przygotowania przebiegły tak jak sobie zaplanowałem, jedynie w styczniu mieliśmy zmodyfikowane dwie jednostki treningowe ze względu na zalegający śnieg i duży mróz, natomiast pozostałe zajęcia zostały zrealizowane zgodnie z moimi założeniami. Cieszy mnie ogromnie stuprocentowa frekwencja niemal wszystkich zawodników, jedyne nieobecności były spowodowane sprawami służbowymi, bądź niegroźnymi mikrourazami. Mecze sparingowe rozgrywaliśmy z wymagającymi rywalami, na tle których zespół prezentował się solidnie, co napawa optymistycznie przed zbliżającą się rundą wiosenną. Co do ostatniego spotkania z Olimpią Olsztynek to moim zdaniem gra była lepsza niż wynik. Długimi fragmentami graliśmy tak jak oczekuję, spotkanie toczyło się pod nasze dyktando, niestety kilka momentów dekoncentracji, zarówno pod bramką przeciwnika jak i naszą sprawiło, iż mecz zakończył się wynikiem remisowym. Jednakże rezultaty w sparingach mają dla mnie drugorzędne znaczenie. Istotniejsze jest to jak zawodnicy realizują założenia na dany mecz. Oprócz tego mam możliwość sprawdzenia jak moi podopieczni prezentują się na różnych pozycjach w naszym podstawowym ustawieniu taktycznym i na zdecydowaną większość pytań jakie miałem uzyskałem satysfakcjonujące mnie odpowiedzi.
Co wniosą do zespołu nowi zawodnicy, Paweł Kolcz i Wiktor Bojarowski?
Po odejściu Jakuba Guli i Jakuba Słomskiego szukaliśmy zawodników na podobnych pozycjach, którzy jednocześnie mają więcej jakości piłkarskiej, co nam się w pełni udało po przyjściu Pawła i Wiktora. Na pewno obaj nowi zawodnicy podniosą poziom rywalizacji w zespole, która jest niezbędna, aby drużyna się rozwijała. Z każdym dniem coraz bardziej poznają nasz styl gry, reguły funkcjonowania w drużynie i to czego oczekuję od moich podopiecznych. Paweł i Wiktor są bardzo ambitni, chcą być coraz lepszymi zawodnikami i myślę, że w bliższej bądź dalszej przyszłości powinniśmy mieć z nich dużo pożytku.
Są pozycje, które chciałby trener wzmocnić?
Przede wszystkim jestem zwolennikiem ewolucji, a nie rewolucji w zespole. Należy pamiętać, że przed sezonem pozyskaliśmy czterech zawodników, co po dokonaniu zimowych transferów daje w sumie 30% nowych graczy w naszej drużynie. W moim odczuciu jest to wystarczający zastrzyk świeżej krwi w zespole. Zadowolony jestem z jakości kadry, którą obecnie dysponuję. Uważam, że jest ona na tyle mocna, że jest w stanie spokojnie zrealizować cel sportowy postawiony na ten sezon. Trzeba pamiętać, że poruszamy się w ramach określonego budżetu, także do końca czerwca nie przewiduję żadnych wzmocnień.
Jakiego Jezioraka możemy się spodziewać na wiosnę?
Chciałbym, żeby był to Jeziorak, którego widzieliśmy w ostatnich pięciu meczach rundy jesiennej, a więc grający ofensywnie i skutecznie pod bramką rywali, a jednocześnie twardo, pewnie i zdecydowanie w defensywie. Będziemy w każdym meczu dążyć do zwycięstwa. Oczekuję, że nasza forma będzie stabilna, na wysokim poziomie przez całą rundę. Zawodnicy wykonali fantastyczną pracę w okresie przygotowawczym, ciężko i sumiennie trenowali, dlatego mam solidne podstawy, aby wierzyć, że owoce tej pracy zbierzemy już w nadchodzącej rundzie